poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Naszyjnik z suwaka

Ostatnio moja przyjaciółka miała 20-ste urodziny. Postanowiłam, że muszę zrobić dla niej coś wyjątkowego. Miałam pewien pomysł, ale żeby dobrze trafić- zapytałam prosto z mostu, co chciałaby dostać? Odpowiedź: nie wiem...
Ale rozmawiając przez Skype'a przeglądałyśmy Stylowi (świetna strona, dla wszystkich Kreatywnych i nie tylko) i tam znalazłyśmy naszyjnik z suwaka:



Emi uznała, że też taki chce :)
Nie opierałam się, bo właśnie to chciałam dla Niej zrobić ;)
Wykonanie nie było zbyt skomplikowane, bardziej pracochłonne były przemyślenia wzoru, jednak zdecydowałam się na podobną wersję:


Potrzebne materiały: suwak- długość ok 80cm, w zależności od wielkości; płaskie, duże koraliki; igła z nitką i tasiemka na pasek-ok 1m długości. Początkowo chciałam użyć kleju do tkanin, ale nie zadziałał.


Pierwsze formowanie




I efekt końcowy


Po pierwszym założeniu, dostałam już zamówienia na 2 kolejne, hmm.. dobry interes mógłby z tego być :P Ktoś jeszcze chętny ? :D

A co do prezentu, to jeszcze dodałam ręcznie robioną kartkę z życzeniami i herbatkę wiosenną w specjalnych saszetkach (inspiracja-Stylowi):

piątek, 12 kwietnia 2013

Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...

,,Wiosna, ach to Ty..."
Co prawda dziś za oknem ujrzałam wszelkie zjawiska pogodowe, jakie są tylko możliwe: od bezchmurnego nieba  ze słoneczkiem, po grad i ulewny deszcz, ale niewątpliwie wiosna idzie, małymi krokami, ale idzie :D
Niedziela: 19 stopni, poniedziałek 22 !!! To mówi samo za siebie...
A więc skoro zbliżają się cieplejsze dni, należy się na nie dobrze przygotować, a raczej szafę ;)
Uznałam, że kocham płaszcze: w moim pierwszym sprzed 4 lat byłam zakochana: piękny zielony kolor, z podwójną partią brązowych guzików, kołnierzem, cienkim paskiem w pasie i plisami z tyłu. Ale niestety musiałam się z nim rozstać- był już za mały i zniszczony. Następny nosze do dziś i też go kocham <3, obowiązkowo z beretem oczywiście. Ale również potrzebuje wymiany, więc jesienią idę na polowanie. Chciałam kupić nowy już teraz, ale szczerze NIE MA NIC GODNEGO UWAGI! Wszystkie takie nijakie i jak z zeszłych sezonów, może dlatego, że teraz bardziej moda na parki jest. Ale parkę mam na zimę, więc uznałam że kupię sobie krótką, skórzaną kurteczkę...

Tę upolowałam w Primark'u za 23€



W porównaniu do innych kurtek tego typu była o połowę tańsza, no i kolor przypadł mi do gustu, szczególnie, że nowe szpilki pasują do niej idealnie :)
Kupiłam ją już ok 2 miesiące temu, nie miałam jednak jeszcze okazji jej założyć, ale coś czuję, że niedziela ze z 19 stopniami to idealny dzień :D

Co nowego na wiosnę jeszcze? Botki...
w trochę innym stylu niż wcześniejsze, ale musiałam się przerzucić na płaskie, bo nogi już nie domagały :/


Kupiłam je w Deichmann'ie zaraz po nowym roku, bo bałam się, że już ich nie będzie (ostatnie 37) i trochę się pośpieszyłam, bo po dłuższym zastanowieniu uznałam, że kolor jest zbyt krzykliwy i nie pasują mi do niczego, ale ja głupia, nie wzięłam paragonu, więc zwrot był niemożliwy :/
Są bardzo wygodne i dobrze wyglądają zarówno ze spodniami jak i spódnicą, no ale ten kolor...cóż muszę go jakoś przemęczyć, za dużo za nie dałam, żeby w nich nie chodzić, z resztą nie mam innych :)




środa, 10 kwietnia 2013

Upatrzone- zakupione

Pisałam już wcześniej o butach Tamaris, na które mam fazę od 2 lat, ale których nigdy nie kupiłam.
Dziś chciałam się pochwalić, bo kupiłam te upragnione, wypatrywane przez 2 tyg w sklepie i w internecie :D
Są najdroższymi butami w mojej szafie, ale co tam! Śliczne są, będę o nie dbała i w ogóle :P
Nie wyglądają na wysokie, ale w rzeczywistości obcas ma prawie 10 cm. Normalnie nie mogę długo chodzić na tak wysokich szpilkach, ale te są w miarę wygodne :) na razie testowałam tylko w domu, bo niestety nie ma ani pogody, ani okazji, żeby je włożyć, więc czekają jeszcze na swój wielki dzień ;)